piątek, 25 listopada 2011

Opowiadanie - Akcja promocyjna - część 2



Bateria Roberta składała się z 2 dział przeciwlotniczych stanowiących osłonę i 4 dział plazmowych stanowiących główną siłą uderzeniową. Były to najnowocześniejsze działa nigdy jeszcze nieużywane w warunkach bojowych. Na szkoleniu strzelali z tego cholerstwa. 

niedziela, 6 listopada 2011

Opowiadanie - Akcja promocyjna część 1



Robert zadowolony wbiegał po schodach rodzinnego domu. Kolejny dzień jego pierwszej w życiu pracy zawodowej upłynął tak szybko, że nie miał czasu zjeść śniadania. Szef na koniec dnia pochwalił go i zapowiedział podwyżkę, pod warunkiem utrzymania tempa i sumienności. Do domu pędził jak na skrzydłach. Chciał opowiedzieć rodzicom swoje pierwsze wrażenia. Wpadł z rozpędem w drzwi wejściowe i od progu zawołał:
- Cześć mamo! Praca super! Jest obiad?
- Dobrze, że już przyszedłeś.- Głos matki jakby się załamywał.
- Co jest grane?
- Przyszedł list do ciebie. – Podała kopertę z dużą czerwoną pieczątką, która nie wróżyła nic dobrego.
Szybko wyjął i przeczytał drobno zadrukowane pismo. Cały dobry humor diabli wzięli.
- Wezwanie do wojska. – Stwierdził i spojrzał w załzawione oczy matki. – Jutro o 10 rano mam się stawić w punkcie rekrutacji.
- Gdzie?
- Na lotnisku. Tam będą testy i skierują mnie dalej.
- Podobno na granicy są jakieś zamieszki, terroryści zapowiedzieli koniec zawieszenia broni i nowe ataki - mamie głos załamywał się coraz bardziej.